Kazimierz Juskowiak. Pan Złota Rączka
Unia Leszno w tym roku obchodzi piękny jubileusz, 85-te urodziny. Leszczyńska Unia to najbardziej utytułowany klub żużlowy w Polsce, a na te wszystkie medale i tytuły zapracowały całe pokolenia doskonałych żużlowców. Ale nie tylko. Sam mecz, wyścig, emocje na torze to creme de la creme, przysłowiowa wisienka na torcie sportu żużlowego. Wyścig żużlowy trwa nieco ponad minutę, podczas meczu efektywnej jazdy i emocji jest kwadrans z okładem. Dla kibiców głównymi bohaterami i dostarczycielami emocji są zawodnicy. Ale za tą piękną fasadą, kryją się rzesze ludzi, którzy ją współtworzą i bez których po prostu nie mogłaby ona istnieć.
W Magazynie Żużel obserwujemy ten piękny sport, jakim jest speedway, z bliska i doskonale zdajemy sobie z tego sprawę. Dlatego przystępując do realizacji cyklu z okazji jubileuszu Unii Leszno postawiliśmy sobie za cel, by w możliwie kompletny sposób pokazać historię klubu i panteon postaci, które przyczyniły się do sukcesów. Dzisiaj naszym gościem jest wyjątkowa osoba. 40 lat związana z Unia Leszno i wciąż dla Unii pracująca. Być może wielu nawet nie ma pojęcia o jego istnieniu. Wytrawni kibice wiedzą jednak, że bez takich ludzi sport żużlowy by nie istniał. Mimo że kryją się w cieniu, są niezbędni. A dla wielu zawodników są nieocenionym wsparciem, a niekiedy i ostateczną wyrocznią w doborze i ustawieniu sprzętu.
Proszę Państwa, dzisiaj gościem Magazynu Żużel jest legendarny (to wcale nie jest określenie na wyrost) mechanik Unii Leszno – Kazimierz Juskowiak. Pracuje w Unii i dla Unii od 40 lat i jest nie tylko autorytetem w kwestiach technicznych, ale też kopalnią klubowych anegdot. Posłuchajcie na jakie zwierzenia go namówiliśmy.
Dziękujemy naszym patronom, dzięki którym możliwa jest realizacja całego cyklu. Przede wszystkim Panu Łukaszowi Borowiakowi, Prezydentowi Leszna, który cykl objął swoim Patronatem. Także firmie Fogo oraz Agromix i Fundacji Kultura Sportu, której przyświeca hasło: „Prawdziwa historia żużla. Ocalić od zapomnienia”
Видео Kazimierz Juskowiak. Pan Złota Rączka канала Magazyn Żużel
W Magazynie Żużel obserwujemy ten piękny sport, jakim jest speedway, z bliska i doskonale zdajemy sobie z tego sprawę. Dlatego przystępując do realizacji cyklu z okazji jubileuszu Unii Leszno postawiliśmy sobie za cel, by w możliwie kompletny sposób pokazać historię klubu i panteon postaci, które przyczyniły się do sukcesów. Dzisiaj naszym gościem jest wyjątkowa osoba. 40 lat związana z Unia Leszno i wciąż dla Unii pracująca. Być może wielu nawet nie ma pojęcia o jego istnieniu. Wytrawni kibice wiedzą jednak, że bez takich ludzi sport żużlowy by nie istniał. Mimo że kryją się w cieniu, są niezbędni. A dla wielu zawodników są nieocenionym wsparciem, a niekiedy i ostateczną wyrocznią w doborze i ustawieniu sprzętu.
Proszę Państwa, dzisiaj gościem Magazynu Żużel jest legendarny (to wcale nie jest określenie na wyrost) mechanik Unii Leszno – Kazimierz Juskowiak. Pracuje w Unii i dla Unii od 40 lat i jest nie tylko autorytetem w kwestiach technicznych, ale też kopalnią klubowych anegdot. Posłuchajcie na jakie zwierzenia go namówiliśmy.
Dziękujemy naszym patronom, dzięki którym możliwa jest realizacja całego cyklu. Przede wszystkim Panu Łukaszowi Borowiakowi, Prezydentowi Leszna, który cykl objął swoim Patronatem. Także firmie Fogo oraz Agromix i Fundacji Kultura Sportu, której przyświeca hasło: „Prawdziwa historia żużla. Ocalić od zapomnienia”
Видео Kazimierz Juskowiak. Pan Złota Rączka канала Magazyn Żużel
Показать
Комментарии отсутствуют
Информация о видео
Другие видео канала
Jak Skorpiony wróciły z dalekiej podróżyMagazyn Żużel: Adam Łabędzki - Życie za metąMagazyn Żużel: Adam SkórnickiKrzysiek Sadurski o torze w KrośniePaweł Miesiąc: Byłem trochę takim straszakiemI dzisiaj jestem szczęśliwym człowiekiemWojciech Żabiałowicz o Per JonssonieJa nie lubię planować. Chcę wygrać najbliższy wyścigŁukasz Borowiak. Z Unią na dobre i na złeGrzegorz Kuźniar: Nikt nie wiedział, że bałem się jeździćSą małe kłopoty ze sprzętemMagazyn Żużel: Jaimon Lidsey - Jestem szczęściarzem !Paweł Przedpełski: Puchary to mnie zawsze motywująNie ma gorszej rzeczy na świecie...Magazyn Żużel: Tobiasz MusielakKacper Woryna i jego idole z dzieciństwaPiotr Świderski "Nie ma łatwych momentów w życiu"Marian Wardzała. Potęga zbudowana na wapnie pokarbidowymLeszek Tillinger. Część 2: o Tomaszu Gollobie, Piotrze Protasiewiczu i innychNie chciałem być tylko kevlarem na prezentacjach