28 Maja - Strumienie na pustyni

Strumienie na pustyni
28 Maja
Trzymaj się Boga w wierze

Nie pozwolę ci odejść, chyba że pobłogosławisz mnie... a on pobłogosławił go tam. - 1 Mojż. (Rdz) 32:26,29

Jakub odniósł zwycięstwo i błogosławieństwo nie przez walkę, ale przez lgnięcie. Jego kończyna była niesprawna i nie mógł już walczyć, ale nie chciał puścić. Nie mogąc się zmagać, owinął ramiona wokół szyi swojego tajemniczego przeciwnika i wisiał na nim całym swoim bezsilnym ciężarem, aż w końcu zwyciężył.

Nie odniesiemy zwycięstwa w modlitwie, dopóki nie przestaniemy walczyć, porzucimy własną wolę i nie zarzucimy rąk na szyję naszego Ojca w wierze kurczowej.

Co może nikła siła ludzka wydobyć siłą z ręki Wszechmocy? Czy możemy wydrzeć Bogu błogosławieństwo? U Boga nigdy nie dominuje przemoc rozmyślności. To moc kurczowego lgnięcia do wiary, która otrzymuje błogosławieństwo i zwycięstwa. Nie dzieje się tak wtedy, gdy naciskamy i nakłaniamy do własnej woli, ale kiedy pokora i zaufanie łączą się w powiedzeniu: „Nie moja wola, ale Twoja”. Jesteśmy silni u Boga tylko w takim stopniu, w jakim jaźń jest pokonana i umarła. Nie zmagając się, ale trzymając się kurczowo możemy otrzymać błogosławieństwo. -J. R. Miller

Incydent z życia modlitewnego Charlesa H. Ushera (ilustrujący „przylgnięcie do duszy” jako przeszkodę w dominującej modlitwie): „Mój mały chłopiec był bardzo chory. Lekarze nie mieli nadziei na jego powrót do zdrowia. Wykorzystałem całą wiedzę modlitwy, którą posiadałem w jego imieniu, ale on stawał się coraz gorszy i trwało to kilka tygodni.

„Pewnego dnia stałem, obserwując go, gdy leżał w swoim łóżeczku, i zobaczyłem, że nie pożyje długo, jeśli nie zmieni się na lepsze. Powiedziałem do Boga: „O Boże, poświęciłem dużo czasu na modlitwę za mojego chłopca, a on nie czuje się lepiej; Muszę go teraz zostawić Tobie i oddam się modlitwie za innych. Jeśli chcesz go zabrać, wybieram Twoją wolę — oddaję go całkowicie Tobie”.

„Zadzwoniłem do mojej drogiej żony i powiedziałem jej, co zrobiłem. Uroniła trochę łez, ale oddała go Bogu. Dwa dni później przyszedł do nas mąż Boży. Był bardzo zainteresowany naszym chłopcem Frankiem i bardzo się za niego modlił.

„Powiedział: ‚Bóg dał mi wiarę, abym uwierzył, że wyzdrowieje — czy wierzysz?’

„Powiedziałem: ‚Oddałem go Bogu, ale pójdę ponownie do Boga w związku z nim’. i w modlitwie odkryłem, że mam wiarę w jego powrót do zdrowia. Od tego czasu zaczął się poprawiać. To właśnie „przylgnięcie do duszy” w moich modlitwach przeszkodziło Bogu odpowiedzieć; i gdybym nadal lgnął i nie chciał go oddać, wątpię, czy mój syn byłby ze mną dzisiaj.

"Dziecko Boga! Jeśli chcesz, aby Bóg odpowiedział na twoje modlitwy, musisz być przygotowany na pójście w ślady „naszego ojca Abrahama” nawet na Górę Ofiarną”. (Zob. Rzym. 4,12)

Видео 28 Maja - Strumienie na pustyni канала Leszek Agnieszka Magiera