"Jednym mieczem wojny nie wygramy!" W tej walce stosują cały arsenał

- Środki produkcji poszły bardzo mocno w górę. Ok. 30-40 %, nasza produkcja jest na pograniczu opłacalności - przyznaje Jacek Kwakowicz.
Właściciel gospodarstwa w miejscowości Warpuny pod Mrągowem (województwo warmińsko-mazurskie) ma 60 krów mlecznych i 60 jałówek. Na ponad 100 ha ziemi, łącznie z dzierżawami, uprawia trawy i kukurydzę na kiszonkę. W prowadzeniu rodzinnego gospodarstwa pomaga mu siostra oraz obecnie także syn.
Co przynosi mu największą satysfakcję? - To, że wydajność idzie cały czas w górę, że mamy coraz więcej krów i że produkujemy coraz więcej mleka - mówi Jacek Kwakowicz.
Martwi go obecny spadek opłacalności produkcji. Ma nadzieję - chwilowy. W niedalekiej przyszłości zamierza powiększać stado. W planach ma też pobudowanie wiaty na maszyny i na słomę oraz nowej, większej obory dla 100 krów mlecznych.
W prowadzonej hodowli ważna jest m.in. walka ze szkodnikami. Z jakimi boryka się właściciel gospodarstwa w Warpunach? Jak je zwalcza i dlaczego uważa, że warto o to dbać?

Видео "Jednym mieczem wojny nie wygramy!" W tej walce stosują cały arsenał канала Wieści Rolnicze