Chrześcijanie w Turcji | WIELKANOC 2021 ALANYA

Przy okazji obchodów Świąt Wielkanocy chciałabym odpowiedzieć Wam na pytanie dotyczące możliwości kultywowania religi chrześcijańskiej w Turcji. Często słyszymy o prześladowaniu chrześcijan w krajach muzułumańskich, jak wygląda ten temat na południu Turcji- w Alanyi? Tutaj ze względu na obecnośc ponad 40000 tysięcznej społeczności obcokrajowców temat różnic kulturowo-religijnych nie stanowi problemu. Osobiście myślę, że duży wpływ ma również to, że jest coraz więcej związków mieszanych i nie ma już chyba wielu rodzin tureckich w naszym regionie, gdzie nie byłoby "nie-tureckiej gelin" (panny młodej), a co za tym idzie często nie-muzułumanki, wnoszącej w posagu tradycje np chrześcijańskie. W takich rodzinach, na początku na pewno są obawy, o to jak para młoda sobie poradzi z różnicami, czy dadzą radę.... Jedni dają, a inni nie. Znam takich, którym niestety się nie udało i takich którzy tworzą wieloletnie-normalne związki. Mój związek przez pierwszy rok też nie był pod tym kątem najłatwiejszy. Przyzwyczajałam się do tego, że mój mąż w piątkowe południe wychodził z biura i szedł do meczetu, a w trakcie Ramadanu pościł. Najpierw usiłowałam go przekonać że niejedzenie i nie picie w ciągu dnia + wieczorny posiłek i jedzenie przed spaniem, napewno nie jest niczym zdrowym więc co w tym dobrego? Potem po latach, stwierdziłam, że skoro chłop od 40 lat pości w Ramadanie i ma się całkiem dobrze, to co mi do tego? On z kolei miał pod górkę w temacie jedzenia wieprzowiny, bo przyjeżdzając do Polski były pyszne pulpeciki, pachnące kiełbaski z grila, a on niestety musiał (...) się wstrzymać, ale mi samej schabowego nigdy nie zabronił. Inna kwestia, że ja sama po latach niejedzenia wieprzowiny-już się odzwyczaiłam i reaguję na jej zapach tak, jak na zapach baraniny -czyli nie dam rady przełknąć. No ale do rzeczy.
Czy jako chrześcijanin możesz czuć się w Turcji bezpiecznie? Ja, tak się czuję, a żeby nie było subiektywnie to zapytałam o to samo ludzi z rożnych narodowości i wyznań, mieszkających na stałe w Alanyi. Odpowiedzi możecie zobaczyć pod moim postem na grupie https://www.facebook.com/groups/Alanyaexpatssocialgroup/ na fb
Większość mówi jasno, że nie czują się w żaden sposób zagrożeni. Mniejszość Norweska spotyka się co niedzielę na nabożenstwach w dzielnicy Oba, a na inauguracji otwarcia kościoła były władze miasta i przedstawiciele innych mniejszości (też wtedy tam byłam :)
W tej samej dzielnicy spotykają się Tureccy chrześcijanie https://www.alanyakilisesi.com/ a w dzielnicy Mahmutlar nabożeństwa mają prawosławni.
W okolicy rodzinnej miejscowości mojego męża (Hatay) meczet, kościół i synagoga stoją obok siebie i nie są używane jako muzeum :)
A wracając do Alanyi, od 10 lat co roku chrześcijanie świętują Bożenarodzenie przy kolędach i świątecznych dekoracjach w głownym imprezowym miejscu w Alanyi , czyli w porcie i pod patronatem Urzędu Miasta https://www.alanya.bel.tr/Etkinlik/5504/10--Alanya-Uluslararasi-Noel-Pazari. Muszę przyznać, że gdy pierwszy raz śpiewałam w tamtym miejscu, razem z naszym chórem, Cichą Noc, łzy napływały do oczu... Również coroczne Wielkanocne Śniadania stały się już naszą tradycją a tutejsza prasa zawsze informuje na bieżąco co też to Polonijne Stowarzyszenie robi https://www.yenialanya.com/haber/4046606/alanya-paskalyayi-kutladilar.
To wszystko sprawia, że nie możemy powiedzieć, że ktoś nas tu źle traktuje. Dlaczego chrześcijanin w Turcji czuje się lepiej niż muzułumanin w Polsce? Myślę, że warto sobie zadać to pytanie i poważnie się zastanowić jak to jest z tą chrześcijańską miłością do bliźniego w praktyce.
A teraz kochani specjalny Wielkanocny prezent dla wszystkich, którzy chcą zobaczyć tureckich chrześcijan w akcji Wielkanocnej :) Zapraszam do posłuchania https://www.youtube.com/watch?v=Ik1M0acSk0M a to na dokładkę https://www.youtube.com/watch?v=Ik1M0acSk0M

Видео Chrześcijanie w Turcji | WIELKANOC 2021 ALANYA канала Alanya Sunlight Estate