Igor Tuleya o decyzji Sądu Najwyższego w jego sprawie: to gra na czas

- Czułbym się dużo lepiej, gdyby wniosek prokuratora o moje zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie trafił do prawdziwego sądu, czyli do Izby Karnej SN, która jest właściwa, żeby decydować w tego typu sprawach. Ale wniosek trafił do niesądu i zajmował się nim niesędzia - mówił Igor Tuleya w "Onet Opinie". - Zapadła słuszna i trafna decyzja, ale to o niczym nie świadczy - dodał.
- Piłka nadal jest w grze. Przyznaję, że to, co się dzieje, staje się coraz ciekawsze. Myślę, że jak ktoś to ogląda, to nie kojarzy mu się to z serialem "Rodzina Połanieckich". Uważam, że zwroty akcji są równie niespodziewane, jak w "M jak miłość". Jestem ciekawy, co scenarzysta dla mnie rozpisał - powiedział sędzia Tuleya.

#Tuleya #SądNajwyższy

Subskrybuj kanał:
https://www.youtube.com/user/onetnews?sub_confirmation=1

Facebook Onet Wiadomości: https://www.facebook.com/OnetWiadomosci/

Aby śledzić więcej informacji, zapraszamy: www.onet.pl

Видео Igor Tuleya o decyzji Sądu Najwyższego w jego sprawie: to gra na czas канала Onet News