Ares - pies skatowany przez 16-latka
Oto Ares, który boi się ludzkiej ręki, na widok człowieka trzęsie się lub odwraca wzrok...
Pomóż nam go ratować.
1% KRS 0000352569
Zbiórka: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/odmienlos
Są takie interwencje, które zostawiają obrazy w głowie nawet naszych najbardziej doświadczonych wolontariuszy. 3.03 zostaliśmy poproszeni przez policję o pomoc w odbiorze psa, gdyż ujawniono nagranie, na którym jest bity i zrzucany ze schodów przez 16-latka. Po przyjeździe na miejsce zastaliśmy sparaliżowaną kupkę nieszczęścia. Pies nie chodził. Przywarł do podłogi. Podejrzewaliśmy paraliż po urazie kręgosłupa, tym bardziej, że według relacji rodzica 16-letniego sadysty pies nie wstaje na tylne nogi od pół roku. Pędzimy więc do weta, który stwierdza:
- „pies nie wstaje, tylne nogi rozjeżdżają się”
- „po wygoleniu okolic brzucha i klatki piersiowej do badania USG uwidoczniono bardzo liczne krwiaki po bokach ciała (pachwiny, brzuch, klatka piersiowa, cześć krwiaków świeża a część o upostaciowionej zawartości)”
-„duża bolesność w czasie obmacywania i podnoszenia”
-„pies przy każdym ruchu nawet delikatnym robi unik (ze strachu)”
- „wyczuwalne liczne krwiaki na ciele”...
Co się działo w tym domu? Czemu sadysta jest sadystą? Co robili w tej sprawie rodzice, którzy od pół roku widzieli, że pies nie wstaje? Przed nami dalsze leczenie i wyprowadzanie psa z traumy. W sprawie będziemy występować zarówno w postępowaniu wobec nieletniego, jak i względem dorosłych, którzy także dopuszczali się naszym zdaniem przestępstwa znęcania się nad tym biedakiem - nie lecząc go i nie ratując od uderzeń młodocianego sadysty.
To dramat i ważne, że teraz nieletnim zajmie się sąd - zanim skrzywdzi inne zwierzę lub człowieka. Bo nie mamy wątpliwości i są na to badanie naukowe, że agresja względem bezbronnego zwierzęcia to zapowiedź przemocy sadysty względem człowieka - z reguły również słabszego i bezbronnego jak dziecko czy starsza osoba. Pomóżcie nam doprowadzić psiaka do zdrowia psychicznego i fizycznego. A gdy widzicie przemoc - reagujcie, nagrywacie filmy, tego nam wszystkim potrzeba.
________
Aktualizacja - kwiecień 2021
Jesteśmy w rozpaczy. Aresa nie ma już z nami 💔
Mimo licznych badań, wizyt u specjalistów, pełnej diagnostyki i najlepszej możliwej opieki we wspaniałym domu tymczasowym, który wyprowadził pieska z traumy, nie udało nam się wygrać walki o jego zdrowie.
Wczoraj odbyliśmy najtrudniejszą rozmowę i ostatnie badania diagnostyczne, które potwierdziły brak szans na poprawę zdrowia i komfortu życia Aresa. Pies cierpiał z powodu wieloletnich zaniedbań i doznanej przemocy fizycznej. Nie ulega wątpliwości - Aresa cały czas bolało. Nie mogliśmy dłużej pozwalać, by ból władał jego życiem, to by było nie fair. Kochany piesku - zrobiliśmy wszystko, co się dało. Wybacz, że nie udało nam się zrobić więcej 😭
Ale w całej naszej rozpaczy jesteśmy pewni jednego. Ares na samym końcu gehenny, na końcu swej drogi, spotkał własne, prywatne Anioły. To dzięki nim poznał, czym jest miłość, opieka, troska... I łzy zmartwienia kapiące na jego sierść. To dzięki Aniołom przypomniał sobie, że dotyk nie oznacza bólu, że dotyk to nie kopniak w żebra ani popchnięcie, by strącić ze schodów... Dotyk może być miły i cierpliwy, a ludzka ręka potrafi dać głaski i miłość.
Doroto, Basiu, dziękujemy za wszystko, co dla Niego zrobiłyście ❤️
Chcemy zapamiętać Aresa - ale nie tego, który leży sparaliżowany po pobiciu na podłodze, trzęsąc się na widok człowieka. Chcemy zapamiętać Aresa, który ze smakiem zjada ukochane smaczki. Który pozwala pogłaskać się po mordce. A najbardziej chcemy zapamiętać tego Aresa ze zdjęcia z 2016 roku, kiedy to jeszcze go nie znaliśmy - psa dumnego i szczęśliwego siedzącego przy boku wolontariuszki, podopiecznego schroniska, gwiazdora psich zawodów. Nieświadomego, że przyszły właściciel zgotuje mu piekło.
Aresik nie zostanie zutylizowany. Postanowiliśmy postawić mu nagrobek na psim cmentarzu - to także wyraz troski jego opiekunek. I nasz hołd dla wszystkich zwierząt, które doznały tak okropnej krzywdy z ręki człowieka. Wszyscy płaczemy.
PS Trwa postępowanie w sprawie znęcania się nad Aresem. Będziemy Was informować na bieżąco.
Видео Ares - pies skatowany przez 16-latka канала EKOSTRAŻ
Pomóż nam go ratować.
1% KRS 0000352569
Zbiórka: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/odmienlos
Są takie interwencje, które zostawiają obrazy w głowie nawet naszych najbardziej doświadczonych wolontariuszy. 3.03 zostaliśmy poproszeni przez policję o pomoc w odbiorze psa, gdyż ujawniono nagranie, na którym jest bity i zrzucany ze schodów przez 16-latka. Po przyjeździe na miejsce zastaliśmy sparaliżowaną kupkę nieszczęścia. Pies nie chodził. Przywarł do podłogi. Podejrzewaliśmy paraliż po urazie kręgosłupa, tym bardziej, że według relacji rodzica 16-letniego sadysty pies nie wstaje na tylne nogi od pół roku. Pędzimy więc do weta, który stwierdza:
- „pies nie wstaje, tylne nogi rozjeżdżają się”
- „po wygoleniu okolic brzucha i klatki piersiowej do badania USG uwidoczniono bardzo liczne krwiaki po bokach ciała (pachwiny, brzuch, klatka piersiowa, cześć krwiaków świeża a część o upostaciowionej zawartości)”
-„duża bolesność w czasie obmacywania i podnoszenia”
-„pies przy każdym ruchu nawet delikatnym robi unik (ze strachu)”
- „wyczuwalne liczne krwiaki na ciele”...
Co się działo w tym domu? Czemu sadysta jest sadystą? Co robili w tej sprawie rodzice, którzy od pół roku widzieli, że pies nie wstaje? Przed nami dalsze leczenie i wyprowadzanie psa z traumy. W sprawie będziemy występować zarówno w postępowaniu wobec nieletniego, jak i względem dorosłych, którzy także dopuszczali się naszym zdaniem przestępstwa znęcania się nad tym biedakiem - nie lecząc go i nie ratując od uderzeń młodocianego sadysty.
To dramat i ważne, że teraz nieletnim zajmie się sąd - zanim skrzywdzi inne zwierzę lub człowieka. Bo nie mamy wątpliwości i są na to badanie naukowe, że agresja względem bezbronnego zwierzęcia to zapowiedź przemocy sadysty względem człowieka - z reguły również słabszego i bezbronnego jak dziecko czy starsza osoba. Pomóżcie nam doprowadzić psiaka do zdrowia psychicznego i fizycznego. A gdy widzicie przemoc - reagujcie, nagrywacie filmy, tego nam wszystkim potrzeba.
________
Aktualizacja - kwiecień 2021
Jesteśmy w rozpaczy. Aresa nie ma już z nami 💔
Mimo licznych badań, wizyt u specjalistów, pełnej diagnostyki i najlepszej możliwej opieki we wspaniałym domu tymczasowym, który wyprowadził pieska z traumy, nie udało nam się wygrać walki o jego zdrowie.
Wczoraj odbyliśmy najtrudniejszą rozmowę i ostatnie badania diagnostyczne, które potwierdziły brak szans na poprawę zdrowia i komfortu życia Aresa. Pies cierpiał z powodu wieloletnich zaniedbań i doznanej przemocy fizycznej. Nie ulega wątpliwości - Aresa cały czas bolało. Nie mogliśmy dłużej pozwalać, by ból władał jego życiem, to by było nie fair. Kochany piesku - zrobiliśmy wszystko, co się dało. Wybacz, że nie udało nam się zrobić więcej 😭
Ale w całej naszej rozpaczy jesteśmy pewni jednego. Ares na samym końcu gehenny, na końcu swej drogi, spotkał własne, prywatne Anioły. To dzięki nim poznał, czym jest miłość, opieka, troska... I łzy zmartwienia kapiące na jego sierść. To dzięki Aniołom przypomniał sobie, że dotyk nie oznacza bólu, że dotyk to nie kopniak w żebra ani popchnięcie, by strącić ze schodów... Dotyk może być miły i cierpliwy, a ludzka ręka potrafi dać głaski i miłość.
Doroto, Basiu, dziękujemy za wszystko, co dla Niego zrobiłyście ❤️
Chcemy zapamiętać Aresa - ale nie tego, który leży sparaliżowany po pobiciu na podłodze, trzęsąc się na widok człowieka. Chcemy zapamiętać Aresa, który ze smakiem zjada ukochane smaczki. Który pozwala pogłaskać się po mordce. A najbardziej chcemy zapamiętać tego Aresa ze zdjęcia z 2016 roku, kiedy to jeszcze go nie znaliśmy - psa dumnego i szczęśliwego siedzącego przy boku wolontariuszki, podopiecznego schroniska, gwiazdora psich zawodów. Nieświadomego, że przyszły właściciel zgotuje mu piekło.
Aresik nie zostanie zutylizowany. Postanowiliśmy postawić mu nagrobek na psim cmentarzu - to także wyraz troski jego opiekunek. I nasz hołd dla wszystkich zwierząt, które doznały tak okropnej krzywdy z ręki człowieka. Wszyscy płaczemy.
PS Trwa postępowanie w sprawie znęcania się nad Aresem. Będziemy Was informować na bieżąco.
Видео Ares - pies skatowany przez 16-latka канала EKOSTRAŻ
Показать
Комментарии отсутствуют
Информация о видео
Другие видео канала
Jeże - głodomorki!Odkarmiamy wiewióreczkęWiosna w EKOSTRAŻY - pomóż ratować oseski!EKOSTRAŻ i naJEŻona Dolina Baryczy. Jeże wracają na wolność!Witamy w EKOSTRAŻY!Sarence udało się wrócić na wolnośćEKOSTRAŻ - niech żyją mistrzowieWiosna w Ekostraży - odkarmianie oseskówRatujemy kunę - pompy infuzyjne na wagę złota!Drogi człowieku...Dołącz do stada pomocy!Kot Volvo ma szansę chodzić?Norcia - kotka z zaburzeniami neurologicznymiLis po leczeniu trafia na wolnośćZapraszamy na "EKOSTRAŻ NA CHILLU" w Basen Beach Bar!Przyszła jesień - zadbaj o jeże!Jeżyca Eryka z ciężką infekcjąKotka uratowana ze smoły, czyli czemu warto być domem tymczasowym?1,5% dla Ekostraży - czyńmy dobro!Nie ma to jak WOLNOŚĆ! Pomóż nam ratować dzikie zwierzętaMetamorfozy w EKOSTRAŻY 2018