Płk Marian Pawełczak: komendant Dekutowski rozkazał mi się ujawnić
- Dotarła do nas wiadomość, że Warszawie wybuchło powstanie. Chcieliśmy pójść na pomoc, ale przyjechał goniec z rozkazem, by tego nie robić, dlatego że sowieci naszych rozbrajają – wspominał pułkownik Marian Pawełczak ps. Morwa.
Były już sygnały, że sowieccy nie wchodzą do Polski z czystymi zamiarami. Mieliśmy informacje, że na Wileńszczyźnie rozbrajano żołnierzy Armii Krajowej, którzy wspólnie z sowietami pomagali w oswobodzeniu tych terenów. Maszerując spotkaliśmy oddział radziecki, jego dowódca proponowała by dołączyć do marszu. Na kolejnym postoju jedna z sanitariuszek, uczciwa dziewczyna, mówi do naszego komendanta abyśmy odłączyli się, bo chcą nas rozbroić. Już wtedy odczuwaliśmy nieprzyjazny stosunek do nas – wspominał.
Płk Marian Pawełczak przypomniał, że represje za działalność w AK zaczęły się już w 1944 roku. – Po tym, gdy wcielono mnie do wojska dowiedziałem się, że moja rodzina jest prześladowana, chciano zabrać moich braci, którzy musieli się ukrywać po sąsiadach. Milicja i UB ciągle przyjeżdżało do moich rodziców, których ostatecznie aresztowano na sześć tygodni. Przy okazji obrabowano doszczętnie gospodarstwo – mówił gość Polskiego Radia 24.
Marian Pawełczak w 1943 r. rozpoczął działalność w patrolu st. wachm. Mieczysława Cieszkowskiego "Grzechotnika". Do końca wojny z hitlerowskimi Niemcami przeszedł cały szlak pod dowództwem Hieronima Dektuowskiego "Zapory" pod pseudonimem "Morwa". W patrolu „Ducha” walczył podczas zasadzki na niemiecką kolumnę pod Krężnicą Okrągłą 24 maja 1944 roku, gdzie zniszczono kolumnę 16 samochodów Wehrmachtu. We września 1944 r. został przymusowo wcielony do Ludowego Wojska Polskiego. W grudniu 1944 r. uciekł z wojska i ponownie wstąpił w szeregi partyzantki. Pierwszą walkę z sowietami "Morwa" stoczył 7 lutego 1945 roku.
Więcej w zapisie audycji
Rozmawiał Tadeusz Płużański
Видео Płk Marian Pawełczak: komendant Dekutowski rozkazał mi się ujawnić канала Polskie Radio
Były już sygnały, że sowieccy nie wchodzą do Polski z czystymi zamiarami. Mieliśmy informacje, że na Wileńszczyźnie rozbrajano żołnierzy Armii Krajowej, którzy wspólnie z sowietami pomagali w oswobodzeniu tych terenów. Maszerując spotkaliśmy oddział radziecki, jego dowódca proponowała by dołączyć do marszu. Na kolejnym postoju jedna z sanitariuszek, uczciwa dziewczyna, mówi do naszego komendanta abyśmy odłączyli się, bo chcą nas rozbroić. Już wtedy odczuwaliśmy nieprzyjazny stosunek do nas – wspominał.
Płk Marian Pawełczak przypomniał, że represje za działalność w AK zaczęły się już w 1944 roku. – Po tym, gdy wcielono mnie do wojska dowiedziałem się, że moja rodzina jest prześladowana, chciano zabrać moich braci, którzy musieli się ukrywać po sąsiadach. Milicja i UB ciągle przyjeżdżało do moich rodziców, których ostatecznie aresztowano na sześć tygodni. Przy okazji obrabowano doszczętnie gospodarstwo – mówił gość Polskiego Radia 24.
Marian Pawełczak w 1943 r. rozpoczął działalność w patrolu st. wachm. Mieczysława Cieszkowskiego "Grzechotnika". Do końca wojny z hitlerowskimi Niemcami przeszedł cały szlak pod dowództwem Hieronima Dektuowskiego "Zapory" pod pseudonimem "Morwa". W patrolu „Ducha” walczył podczas zasadzki na niemiecką kolumnę pod Krężnicą Okrągłą 24 maja 1944 roku, gdzie zniszczono kolumnę 16 samochodów Wehrmachtu. We września 1944 r. został przymusowo wcielony do Ludowego Wojska Polskiego. W grudniu 1944 r. uciekł z wojska i ponownie wstąpił w szeregi partyzantki. Pierwszą walkę z sowietami "Morwa" stoczył 7 lutego 1945 roku.
Więcej w zapisie audycji
Rozmawiał Tadeusz Płużański
Видео Płk Marian Pawełczak: komendant Dekutowski rozkazał mi się ujawnić канала Polskie Radio
Показать
Комментарии отсутствуют
Информация о видео
Другие видео канала
Płk Stanisław Gajewski: "Zapora" nie chciał zabijaćPpłk Leszek Mroczkowski: młody porucznik UB był jak bestiaMjr Zygmunt Boczkowski: do UB brali bandytów i złodzieiKpt. Andrzej Kostrzewski: walka po 1945 r. była dla mnie naturalnaBielik Online Bory Tucholskie / White-tailed Eagle Online Tucholskie ForestKpt. Tadeusz Sułowski: Bezpieka przyszła po nas 13 stycznia 1949 r.Por. Wacław Szacoń: przyjaźniłem się z Józefem Franczakiem, ps. LaluśKpt. Zdzisław Bednarczyk: w partyzantce byłem jeszcze w latach 50-tychMjr Miron Borejsza: wojsko miałem we krwiGłos Bohatera #1 - mjr Marian Pawełczak "Morwa"Kpt. Leszek Zabłocki: Niemcy traktowali nas po rasistowskuHieronim Dekutowski "Zapora" – film dokumentalny (English Subtitles)Por. Barbara Kulińska: UB biło mnie do utraty przytomnościBimber na wojnie... Żołnierz wyklęty z oddziału "Zapory" - Marian Pawełczak. Świadkowie EpokiGłos Bohatera #10 - Zbigniew Matysiak ps."Kowboj","Dym","27"Kpt. Wojciech Grzesiakowski: w 1945 roku doszło do zamiany okupantówKpt. Aleksander Kuchciewicz: Sowieci byli jeszcze gorszymi okupantami niż NiemcyJerzy Wojciewski: metody komunistyczne przypominały te, których używało gestapoMarian Pawełczak ps. Morwa wspomina rozbicie posterunku MOPłk Waldemar Nowakowski: Byłem wychowany w duchu walki z bolszewikami