Virtual Dreamers 36 - Czesc 1/2

No wiec dysk spalił się całkowicie...
Dla tych którzy nie sledzą insta stories lub stories na facebooku, krotki update: Po powrocie na przepakowywaniu jednodniowym w Reykjaviku, zmontowalem dla Was raport... okazal sie cholernie dlugi, bo jest o czym opowiadac :) Pierwsze pol godziny raportu, po dniu montowania, puscilem do produkcji i wtedy padło... dysk z systemem umar (najstarszy, wyciagniety z poprzedniego komputera) juz nie wytrzymal natloku obrobki danych. Po nocy prob ratowania pacjenta, niestety nie udal mi sie komputerka wlaczyc wiec zostawilem...i ruszylem w ostatni tydzien podrozy.
Wrocilem wczoraj (23.07)..chwila oddechu i operacja.
Nope... nic z tego. Dysk nie zyje.. jedyne co udalo sie zrobic to sklonowac system, to bardzo duzo. Komputer sie uruchamia ale chodzi na jakiejs 0.1 predkosci. Teraz musze zadbac o nowy windows i prawdopodobnie dodatkowy dysk, ktory uciagnie taka obrobke danych video i nie bedzie sie ze mna klocil.

Nic to! Udalo sie uratowac ta pierwsza czesc raportu!
Produkja trwala dlugo i nie udalo sie jej wypluć z bardzo dobrej jakosci, bo sklonowany system sobie nie za bardzo radzi z programem do video niestety, ale w troszke gorszej juz tak! :)

Wiec jest... polowa opowiesci o naszej wyprawie...z tego co pamietam skonczylem na wjezdzie z poludnia na wybrzeze wschodnie...

Bede robil dalej jak tylko uporam sie z calym tym bullshitem ktory obecnie rzucany jest pod nasze nogi :) Plus jest taki, ze po wyprawie mam na to sile i ....znośność.. przestrzen+cierpliwosc :)

Nawet troche nadziei w sobie! :)

Видео Virtual Dreamers 36 - Czesc 1/2 канала Piotr Loj