Hyundai Tucson, czyli wstrząśnięty i zmieszany (TEST PL) | CaroSeria

Wyobrażam sobie, że spotkania najtłustszych szych z Hyundaia w Korei przypominają narady Doktora No, Goldfingera czy Doktora Zło z filmów o agencie 007 lub z ich parodii. Głaszczą kota utuczonego boczkiem i kimczi oraz rechoczą na myśl o tym, że będą rządzić światem, a ich tłuściutkie brzuchy i potrójne podbródki trzęsą się w rytm tego rechotu. Jeszcze im trochę brakuje, ale są tuż tuż. Plan jest wszak doskonały.

Jednak zawsze, tuż przed wysadzeniem wszystkich w powietrze, pojawia się na horyzoncie James Bond lub Austin Powers i pozbawia ich szans na władanie Wszechświatem. Zawsze gdzieś popełniają błąd. Czegoś nie dopilnują. Gubi ich pycha, próżność lub/i głupota, którą wykorzystują przeciwko nim tajni agenci.

Podobnie jest z Hyundaiem Tucsonem - jeśli chodzi o plan, to wszystko się zgadza - ma niezły napęd, super wyposażenie, jest ciekawie zaprojektowany. Ale jeśli chodzi o szczegóły, to ma skrzynię biegów z lat 90, kosztuje tyle, co porównywalne auta z segmentu premium, ma też dużo niedoróbek wykończeniowych. Czyli co, może jednak Wszechświat zdobędziemy w następnym odcinku?
🔥🔥🔥
Subskrybuj mój kanał jednym kliknięciem 👇✌
https://www.youtube.com/caroseria/?sub_confirmation=1

Info o nowym teście zawsze tutaj: https://www.instagram.com/lukaszbak_caroseria

CaroSeria: Klepiemy o samochodach. Ale tylko o takich, które budzą w nas jakieś emocje. Albo przynajmniej są kontrowersyjne. Nieoczywiste. Rzadkie. Jakieś. Czasami na wesoło, innym razem poważniej, ale zawsze szczerze i uczciwie. Nowe auto wjeżdża na kanał w każdy piątek. Raczej później, niż wcześniej.

@CaroSeria #hyundaitucson

Видео Hyundai Tucson, czyli wstrząśnięty i zmieszany (TEST PL) | CaroSeria канала CaroSeria