Загрузка страницы

GreenWood - Ballada o Czarnej Śmierci / Ballad about The Black Death (eng sub)

Utwór zespołu GreenWood będący parafrazą ludowego podania o pladze dżumy, która w 1585 r. dotknęła Cieszyn. Zmarło wówczas około 3 tys. mieszkańców czyli 2/3 ludności całego miasta. Utwór wykorzystuje popularny w średniowieczu i baroku motyw tkzw. Danse Macabre czyli tańca śmierci. Muzyka: trad. irlandzka, słowa: Marek Piguła. śpiew Klaudia Borawska, skrzypce Jacek Piekarski, Low whistle Marcin Grulkowski, melodeon, śpiew i bodhran Bartosz Miętkiewicz, irish bouzouki, śpiew Marek Piguła

The song of the band GreenWood is a paraphrase of a silesian folk fairy tale about plague, which touched polish town Cieszyn in 1585. Around 3000 inhabitants, that is 2/3 of the entire city, died at that time. The song uses a theme popular in the Middle Ages and Baroque - Danse Macabre or death dance

https://open.spotify.com/track/4jliGKu2MzIx6HnTxnC2g3?si=pQmELXr1SJ2zgOpORtay5Q
https://www.facebook.com/zespol.greenwood

akordy:
przygrywka
Am G Am G
Am D C G
Am G Am G
Am D C G
Am
----
piosenka
Am D Am G
Am C D
Am D Am G
Am D Am

Am C D
Am C Em
Am G C D
F C D Em

ref.
Am D
Am G
Am C D
Am D
Am G
Am Em Am

Słowa/tekst:
Am----G---------Am-------------G
Stara oberża „Pod Gwiazdą Modrą"
Am------------------C-------------D
Podła jak nałóg, stęchła jak szczyn
Am-------D------Am------G
Gościła wielu, i wielu mogło
Am-------------------D------------Am
Pijąc zapomnieć, że muszą żyć

Am------------------C-------D
Razu pewnego, z drogi dalekiej
Am------------------------C--------Em
Zaszedł tu pielgrzym co oczy miał
Am------G-----------C-----------D
Czarne głębokie, mrokiem studziennym
F-------------C--------D-----------Em
Kostur mu w ręce kościstej drżał

Am-------D
Daj deri dol
Am-------G
Daj dori del
Am---------------------C---------------D
Choćbyś się ukrył, nie ujdziesz jej
Am-------D
Daj deri dol
Am-------G
kosi jednako
Am----------------------Em-----------Am
mieszczan, rycerzy, chłopstwo i kler
....
-Masz Ci polewkę zbożny pątniku.
Rzekł dobry karczmarz i nagle zbladł
Bo czarne oczy to oczodoły
Z policzków toczy się trupi jad

Wrzasnęła Ciżba Śmierć w miasta murach!
Wygnać ją wygnać niech idzie precz!
I kilku mieszczan szarpie pielgrzyma
A paru knechtów chwyta za miecz
Daj deri dol
Daj dori del
Choćbyś się ukrył, nie ujdziesz jej
Daj deri dol
Kosi jednako
Mieszczan, rycerzy, chłopstwo i kler

Gdy zwlekł się z bruku swą rękę chudą
Uniósł ku murom i tak jak stał
Nieme przekleństwo rzucił na kasztel
Przerwać mu każdy z mieszczan się bał

Din, dirin-din biją dzwony na trwogę
W domach wieczorem podniósł się płacz
Kiedy ta Pani poprzez gród kroczy
Wij się na ziemi z bólu i charcz
Daj deri dol
Daj dori del
Choćbyś się ukrył, nie ujdziesz jej
Daj deri dol
Kosi jednako
Mieszczan, rycerzy, chłopstwo i kler

Z prawej jej strony anioł polata
i płacze cicho, a z lewej czart
Ona ponura w rozwianych szatach
Gasi istnienia płynąc przez świat

Wrzućcie na wozy swoich umarłych
Rogi bawole palcie i sierść
Chustami z octem usta zatkajcie
Może oszczędzi was czarna śmierć
Daj deri dol
Daj dori del
Choćbyś się ukrył, nie ujdziesz jej
Daj deri dol
Kosi jednako
Mieszczan, rycerzy, chłopstwo i kler

English version:

Very old tavern "Under Blue Star"
Dirty as sewer, smelling of piss.
Welcomed many, and many could
With drinks forget they have to live.
A single time, from far away
There came a pilgrim, who had his eyes
Black and deep, dark as a well
Cane shivered is his skinny hand
Daj Deri Dol
Daj Dori Del
Even when hiding, you won't escape.
Daj Deri Dol
Daj Dori Del


Have a soup, pious pilgrim
Said a good owner and then turned white
The dark eyes are empty sockets
From cheeks cadaver slime falls.
The crowd has shouted: Death at town doors!
Banish her, banish, go away!
And few people kicks out a pilgrim
A few squires point swords at him
Daj Deri Dol
Daj Dori Del
Even when hiding, you won't escape.
Daj Dori Del

Grabs equally
Townsfolk and knights, peasants and priests.
Raising from mud, his skinny hand
He raised upon, and like he stood
Silent curse he cast at town
All of people begged him to stop
This very evening church bells have rang
In every house their cries have raised
When this Lady starts walking through town
In pain shall you cough and crawl
Daj Deri Dol
Daj Dori Del
Even when hiding, you won't escape.
Daj Dori Del

Grabs equally
Townsfolk and knights, peasants and priests.
On Her right side, angel is rising
Crying silently, and from left Satan.
With flowing robes and gloomy face
She burns out lives, swimming through world.
Those who died, toss them on wagons!
Burn buffalo horns and hair!
Put scarf in vinegar and wrap your mouths!
Maybe you'll be saved from the Black Death!
Daj Deri Dol
Daj Dori Del
Even when hiding, you won't escape.
Daj Dori Del

Grabs equally
Townsfolk and knights, peasants and priests.

Видео GreenWood - Ballada o Czarnej Śmierci / Ballad about The Black Death (eng sub) канала GreenArt Video
Показать
Комментарии отсутствуют
Введите заголовок:

Введите адрес ссылки:

Введите адрес видео с YouTube:

Зарегистрируйтесь или войдите с
Информация о видео
25 августа 2009 г. 22:38:39
00:05:28
Яндекс.Метрика